Kontra bilansowa
Na podstawie artykułów Władysława Izdebskiego w "Świecie Brydża" i na www.szkolabrydza.pl
Rozdanie z mistrzostw Europy juniorów:
Mecz obie przed rozdawał E |
W 8 7 4 K D 8 7 3 2 A K 2 |
|
10 5 2 9 2 9 4 D 10 9 7 6 3 |
W - E | A D 3 5 4 3 K D W 8 7 6 8 |
K 9 6 A W 10 6 A 10 5 W 5 4 |
W | N | E | S |
- pas pas... |
- ktr. |
1K 2K |
pas 2C |
Kto jest winien niedogrania końcówki?
Wydaje się, że S, który mógł dać kontrę w pierwszym okrążeniu, a i potem zalicytował rachitycznie.
Jednak skład niemodelowy skład 4333 przy minimum jest pewnym przeciwwskazaniem dla kontry wywoławczej.
Dać, nie dać - decyzja gracza. Stało się i licytacja poszła dalej.
Gdyby otwierający spasował w 2. okrążeniu:
W | N | E | S |
- pas |
- ktr. |
1K pas |
pas 2C |
S1 | K 7 W 9 8 6 5 A 9 6 4 D 10 |
S2 | K 7 A W 10 5 10 9 6 3 D 10 8 |
Ze słabszymi, choć pozytywnymi kartami,np.:
S3 | K 7 6 A W 9 5 9 8 6 4 D 6 |
S4 | D 7 W 10 8 7 5 A 7 6 2 D 7 |
licytujemy 1C, bo bez znaczącej pomocy partnera nic nie wygramy.
Gdy partner spasuje na 1C, a przeciwnik wznowi licytację, możemy wtedy powtórzyć kiery.
Nie mamy bilansu do minimum, ale do ręki średniej już tak.
Przy stoliku jednak otwierający powtórzył kara.
3C byłoby sporym przelicytowaniem. Pozostało więc skromne 2C,
wskazujące nie tylko silną rękę jak w autentycznym rozdaniu, ale i ręce bilansowe pokazane powyżej.
N z kolei mając pełną nadwyżkę ponad rękę średnią (10-11PC), powinien podnieść kiery do 3.
Minusem ręki N są niemodelowo rozłożone honory: słabe piki, mocne trefle, brak wysokich blotek.
Wniosek? Żaden z graczy nie popełnił wyraźnego błędu.
W moim mniemaniu kontrę wywoławczą w pierwszym okrążeniu jednak należy dać.
Im wcześniej zdecydujemy się na wejście, tym jest ono bezpieczniejsze.
Trzy karty w kolorze przeciwnika są przeciwwskazaniem, ale ze wszystkich złych przypadków
trzeci as (do tego z dziesiątką) jest chyba najlepszy.
Najgorszy byłby tripleton typu DWx - przy grze kolorowej może być w ogóle nieprzydatny,
np. przeciwnicy biorą na dzień dobry A, K i przebitkę.
Tak więc wielu graczy dałaby z ręką S kontrę wywoławczą, by mieć problem z głowy.
Niektórzy, mając...
K 9 A W 10 8 A 10 5 W 6 5 4 |
po otwarciu 1K, wśliznęliby się 1C.
Ale przypuśćmy, że S ma taką rękę...
K 9 A 10 9 6 A 10 5 D 9 5 4 |
a całe rozdanie wygląda tak:
Mecz obie przed rozdawał E |
W 8 7 4 K D 8 7 3 2 A K 2 |
|
10 6 5 2 W 2 9 4 W 10 7 6 3 |
W - E | A D 3 5 4 3 K D W 8 7 6 8 |
K 9 A 10 9 6 A 10 5 D 9 5 4 |
W | N | E | S |
- pas |
- ktr. |
1K 2K |
pas ? |
Pas S był na pewno prawidłowy (brak fitu pik), ale co ma zalicytować teraz?
Nasuwa się natychmiast myśl:
a może kontra na 2K, nie powinna być jednak karna?
W | N | E | S |
- pas |
- ktr. |
1K 2K |
pas ? |
W związku z tym, że kontra wznawiająca jest bardzo enigmatyczna: 8-15 PC lub objaśniająca,
niezbędny jest mechanizm pozwalający na zrobienie bilansu połączonych rąk.
Kontra na 2K wskazująca na siłę około 13 PC rozwiązuje te dylematy.
Nazwijmy ją kontrą bilansową.
Wprawdzie traci się możliwość złapania ich za 800, ale w poważnym brydżu zdarza się to coraz rzadziej.
Doświadczeni gracze znają zagrożenia w tej pozycji i nawet z niezłą szóstką wolą grać 1K z kontrą,
niż na wysokości dwóch.
Przykład - rozdanie z BBO
8 7 W 5 4 A K D 5 A W 7 6 |
W - E | A K W 5 9 8 W 10 7 10 4 3 2 |
N | E | S | W |
- pas |
- ktr. |
1C 2C |
pas ? |
Gdyby kontra W miała być karna, z trapping pasem, co miałby tu zalicytować?
Standardowe 3C prowadziło donikąd.
Kontraktem finalnym zostało 5T z kontrą, bez trzech.
Po kontrze bilansowej licytacja biegłaby tak:
N | E | S | W |
- pas pas pas... |
- ktr. 2P |
1C 2C pas |
pas ktr. 3T |
Oczywiście 2BA wskazuje tu kolory młodsze, gdyż w pełni naturalne 2BA (12-14 PC) zostałoby zgłoszone już po 2C.
Ostatecznie rezygnujemy w tej sekwencji z kontry karnej i nadajemy jej znaczenie wywoławcze.
Teraz zajmiemy się sytuacją, gdy wznowienie licytacji nastąpiło kolorem, np.:
W | N | E | S |
- pas ? |
- pas |
- 2K |
1C 2C |
Co zalictujesz z rękami...
W1 | K 10 8 7 W 8 7 K 9 K W 8 7 |
W2 | K 8 W 8 7 K 9 7 2 W 8 7 2 |
W3 | A 9 W 8 7 K 9 7 2 K 8 7 2 |
W4 | A D K 9 8 7 K 7 2 W 9 8 7 |
W1) Oczywiście przyjmujemy, że kontra na 2C jest wywoławcza – obiecuje 4 piki.
Kontra z pikami, zamyka się zwykle w przedziale do 8-11/12PC,
gdyż z większą siłą skontrowalibyśmy już 1C,
zaś z mniejszą, bez pełnego fitu, lepiej spasować.
W3) Zgłosisz 2P, które nie może być wskazaniem longera,
gdyż wtedy wszedłbyś 1P już w pierwszym okrążeniu licytacji,
lecz wskazuje fit karowy i rękę co najmniej inwitującą – 10+ PC.
W4) Zgłosisz 2BA, 12-14 PC ze stoperem (z większą siłą zgłosiłbyś 1BA w pierwszym
okrążeniu licytacji lub dałbyś kontrę zależnie od stosowanego systemu).
Sporadycznie zgłosisz 3C, ale będzie to rzadki przypadek, gdyż winduje licytację na poziom czterech, a przecież 2K partnera może być słabiutkie – wystarczy dobry kolor i 7-8 zgrabnych miltonów.
Mniej jednoznaczna sytuacja ma miejsce w sekwencji:
W | N | E | S |
- pas ? |
- pas |
- 2C |
1P 2P |
Ale i tym razem 3T/K, jako wyłączna chęć gry w ten kolor, nie ma sensu.
Nie szukaj czasem w myślach takiej ręki, która nie upoważniała do wejścia 2T/K
lub bloku 3T/K ale pozwala zgłosić ten kolor na poziomie trzech,
po nieobiecującym wiele wznowieniu 2C.
Nie warto budować uzgodnień systemowych dla przypadków incydentalnych.
Analogicznie do poprzednich sekwencji przyjmujemy:
ktr. – pozytywna, wywołuje kolory młodsze;
3T/K – uzgadnia kiery i inwituje końcówkę.
* * *